Niezbędnym elementem rozwoju rynku ubezpieczeniowego w Polsce powinna być podstawowa edukacja ubezpieczeniowa. Przeszkoda ku temu jest brak standaryzacji produktów, różnią się one znacząco pomiędzy ubezpieczycielami, co przeszkadza w ich rozumieniu.

Ryzyka stają się coraz bardziej systemowe, przekonaliśmy się o tym w czasie pandemii (...) Partnerstwa publiczno-prywatne nie są niczym nowym, ale teraz kiedy krajobraz ryzyka się zmienia, zagrożenia stają się gigantyczne, jak w przypadku zagrożeń cybernetycznych (…) Klienci popierają to, żeby nasza branża współpracowała ściślej z rządem. Trzeba to robić, żeby zmniejszać zagrożenia nieubezpieczalności

Największymi impulsami rozwojowymi dla sektora ubezpieczeń w Polsce mogą być demografia, transformacja cyfrowa i inwestycje infrastrukturalne

Składka relatywnie niska, na poziomie 2,2 proc. PKB jest dla naszego społeczeństwa charakterystyczna. Być może powinniśmy dyskutować o tym, czy inaczej podzielić to ryzyko (...) Samorządy powinny czuć się odpowiedzialne, jak i mieć odpowiednie środki, żeby przygotowywać się na różne sytuacje związane z katastrofami klimatycznymi

Żeby doświadczenie popowodziowe przekładało się na większą skłonność do zakupu ubezpieczeń przez klienta, to ubezpieczyciele w procesie likwidacji szkód muszą zbudować zaufanie do swoich produktów

Ubezpieczenia mogą być sposobem budowania odporności państwa, w niektórych krajach stosowana jest składka solidarnościowa na pewnego rodzaju ryzyka (...) Im więcej ryzyk jest ubezpieczonych prywatnie, tym więcej ryzyk przechodzi z odpowiedzialności państwa

(...) chcemy bardzo mocno wejść w przetwarzanie danych, które usprawniłoby cały system ubezpieczeniowy (...) Wydaje mi się, że jeśli ktoś miałby zainwestować w system predykcyjny to jest to właśnie ubezpieczyciel. Naszym zadaniem jest analiza danych i zabezpieczenie przed jakimś wydarzeniem.

Widzimy wiele elementów, gdzie wykorzystuje się sztuczną inteligencję w celu likwidacji szkody. (...) Oczekiwania klienta drastycznie rosną. Musimy dostosować nasze działania do rosnących oczekiwań naszych klientów

W ubezpieczeniach masowych detalicznych jest czarna dziura. Nie ma danych o szkodowości klienta w ubezpieczeniach mieszkań

Ryzyka, którymi zakłady ubezpieczeniowe zarządzają nie wynikają tylko z regulacji. Ubezpieczyciele chcą włączyć ryzyko przejścia do wymogów kapitałowych tłumacząc to potrzebą ochrony klientów i podatników

Postrzegam rolę brokera tak samo jak rolę na rynku detalicznym, czyli kogoś, kto wytłumaczy klientowi na czym polega ochrona i dostosuje zakres, wytłumaczy rzeczy, których klient czasem sobie nie uświadamia.

Uważam, że banki bardzo skutecznie zasypują lukę ubezpieczeniową (…) i za to im chwała, ale nie każdy bank to robi, nie każdy wykorzystuje swoją możliwość komunikacji z klientami.

(...) jeśli usuniemy 5 proc. najbardziej narażonych na powódź lokalizacji straty zmniejszą się o 58 proc.. Jeśli dysponujemy odpowiednim modelem możemy usunąć te lokalizacje z ubezpieczeń albo podnieść składkę

Myślę, że Gen Z jeszcze nie zdefiniowała sobie pracy i nie odpowiedziała na pytanie czym jest dla nich praca. Myślę, że poszukują sensu pracy - to ich charakteryzuje

Wyznaję zasadę, że jeśli nie podamy GenAI i ChatGPT lub podobnych rozwiązań ludziom na tacy, to oni zaczną i tak ich używać, ale w sposób, nad którym my, jako pracodawca, nie będziemy mieć kontroli.

Używamy aplikacji do kontaktu z opieka medyczną. Wprowadzamy voice-boty, ale pacjenci szczerze ich nie lubią (…) Cała diagnostyka rozwija się wokół sztucznej inteligencji i wirtualnej rzeczywistości.

Wśród czynników stanowiących zagrożenie dla sektora ubezpieczeniowego pojawiły się związane z regulacjami. Pojawia się aspekt przeregulowania i nadmiernego nastawienia na ochronę interesów konsumenckich

Rynek przyjmuje regulacje w taki sposób, że w pierwszej fazie jest wyparcie i opór. Następnie w miarę jak są analizowane i rozumiane, zaczyna się dialog i udaje się wypracować coś dobrego dla klientów

Moim marzeniem jest, by dojść do stanu pragmatycznej synergii miedzy zakładem ubezpieczeń a pośrednikiem po to, by zaopiekować potrzeby klientów. Oznacza to, że jesteśmy w stanie na nowo zdefiniować, co jest rolą pośrednika, a co zadaniem zakładu ubezpieczeń, bo dzisiaj zaczynamy się dublować w niektórych obszarach.

Jako społeczeństwo wzbogaciliśmy się. Pieniądze wydajemy na wyjazdy, na jedzenie na mieście, to nie jest tak, że nas nie stać na ubezpieczenie. Stać nas, tylko jeszcze to do nas nie dotarło i nie ma takiej świadomości ubezpieczeniowej, ale też nie czujemy potrzeby

Widzimy bardzo mocny i pozytywny trend, że klient i agent faktycznie ze sobą współpracują, klient nawet nie musi być w punkcie sprzedaży, gdyż sprzedaż zdalna ma coraz większe znaczenie dla agenta i komfortu klienta.

Dla nas jest szalenie istotne, żeby budować zaufanie do rynku finansowego (...) Wszystkie techniki, jakie wprowadzamy, będą służyć standaryzacji. Krytyczna jest wiedza, co mam ubezpieczone, a czego nie

Dobry doradca powinien dać klientowi taki produkt, który on naprawdę będzie rozumiał (...) Wielość dokumentów i definicji nie sprzyja temu, żeby interes klienta był zabezpieczony

Nie ma odpowiedniej edukacji finansowej. Wszystko jest wykładanie bardzo teoretycznie, co powoduje, że młody człowiek przed wyborem kariery nie będzie wybierał czegoś, czego nie zna i czego nie kojarzy

W sektorze ubezpieczeń pracować chce jedynie 3,4 proc. studentów kierunków ekonomicznych, a na uczelniach ekonomicznych są likwidowane katedry ubezpieczeń.

Rynek ubezpieczeniowy przechodzi transformację pod względem klientów. Modele biznesowe będą podlegały daleko idącym zmianom i modyfikacjom. Żeby mieć ofertę dla różnych grup klientów w różnym wieku potrzebne są duże inwestycje, a małe podmioty nie są w stanie dźwignąć tych kosztów. Konsolidacja rynku ubezpieczeń jest dopiero na początku drogi

W konsolidacji ważne jest strategiczne dopasowanie podmiotu przejmowanego. Chodzi o to, żeby połączyć najlepsze rzeczy, stworzyć coś nowego. Drugim elementem sukcesu jest sprawna integracja. To trudny okres. Trzecim aspektem jest synergia kosztowa, wiąże się ze zwalnianiem pracowników. Kolejnym ważny jest aspekt kulturowy i to jak w takiej sytuacji funkcjonować sprawnie i utrzymać zaangażowanie pracowników

Warto poszukać takich wspólnych rozwiązań zwiększających świadomość ubezpieczeniową, jak banki, które stworzyły BLIK-a. Nie będziemy w centrum uwagi, ale możemy dumnie mówić o tym, co branża robi dobrego