26.08.24
Prof. dr hab. Marek Wierzbowski
Radca Prawny
OPINIA
na temat projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu naprawy ładu korporacyjnego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa
(druk sejmowy nr 261)
Projekt ustawy wprowadzający pewne zmiany w sytuacji członków rad nadzorczych, wprowadza nowy niezależny organ państwowy Komitet Dobrego Zarządzania oaz rejestr wynagrodzeń osób wchodzących w skład organów nadzorczych.
Stworzenie niezależnego organu państwowego zajmującego się obsadzaniem rad nadzorczych, niezależnie od tego czy będzie to Komitet Dobrego Zarzadzania czy Rada Nominacyjna i Nadzoru Właścicielskiego rozrywa proces decyzyjny w spółkach: z jednej strony mamy zarząd powiązany z właścicielem (zapewne MAP) z drugiej zaś organ obsadzający i praktycznie nadzorujący rady nadzorcze. Moje wieloletnie doświadczenie pokazuje, że organ właścicielski powinien mieć bieżący kontakt z radą nadzorczą, bo to zapewni mu stałą wiedze o sytuacji w danej spółce. Nie rezygnowałbym z obsadzania jednego miejsca w radzie przez pracownika organu właścicielskiego.
Komitet Dobrego Zarządzania czy Rada Nominacyjna powinny odgrywać istotną rolę przy doborze potencjalnych kandydatów do rady, jednak nie powinny wkraczać w obszar zarządzania spółką. Trzeba pamiętać, że wiele rozstrzygnięć istotnych dla spółki wymaga akceptacji rady nadzorczej, a to powinien już być obszar nad którym czuwa właściciel . Model spółki z udziałem Skarbu Państwa nie różni się od modelu spółki prywatnej. Warto się zastanowić co by było, gdyby oderwano obsadę rad nadzorczych od kompetencji głównego akcjonariusza, jak by na taki pomysł zareagowali panowie Jakubas, Sołowow, Solorz itd.
Sprawdzenie kwalifikacji członków rady jest bardzo istotne. Aby jednak te kwalifikacje odgrywały należytą rolę członek rady musi mieć obszerną wiedzę o spółce. Tu może się pojawić konflikt z niezależnością członka, której skutkiem jest ograniczona wiedza o spółce. Niewątpliwie istotną rolę ogrywają tu członkowie – pracownicy. Inaczej grozi sytuacja, że rada będzie zajmować się problemami podsuwanymi przez zarząd, a rada będzie trzymana „na pieczarkę”
Niezależność członków rad jest bardzo mocno akcentowana w przedstawionych mi dokumentowych. Trzeba jednak mieć na uwadze, że niezależność powstaje w wyniku braku bieżących kontaktów ze spółką, a to zdecydowanie utrudni wykonywanie funkcji nadzorczych przez członka. Niewątpliwie członek nie może prowadzić działalności gospodarczej powiązanej ze spółką, nie możemy jednak wprowadzić sytuacji w której członkowie rady mają zbyt małą wiedze o działalności spółki aby efektywnie wykonywać funkcje nadzorcze.
Liczebność rady w dużym stopniu zależy od skomplikowania spraw spółki . Zwykle im większa i bardziej złożona spółka tym potrzebny jest liczniejszy organ nadzorczy.