Nowa rzeczywistość po kryzysie COVID-19:
rozmowa Marty Penczar z Krzysztofem Borusowskim

2 kwietnia odbyły się kolejne spotkania online z cyklu „Kwadrans z EKF – Odpowiedzialne finanse w obliczu kryzysu”. Tym razem Europejski Kongres Finansowy przeprowadził dwie rozmowy. Gościem pierwszej z nich był Krzysztof Borusowski – Prezes Zarządu BEST S.A., który rozmawiał z Martą Penczar – koordynatorem projektu EKF „Makroekonomiczne prognozy, zagrożenia i rekomendacje dla Polski”. Dyskutowano o przyszłości polskiej gospodarki w obliczu kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19.

Jednym z kluczowych tematów poruszonych podczas rozmowy były zagrożenia dla rozwoju gospodarczego w perspektywie najbliższych miesięcy. Według Krzysztofa Borusowskiego gospodarka jest obecnie „na wojnie”. Można powiedzieć, że gospodarka się zatrzymała, a zadaniem rządu będzie jej restartowanie. W tych wyjątkowych okolicznościach powinniśmy mieć jasny plan działania i konkretnie wyznaczone priorytety.

W opinii prezesa BEST S.A. najważniejszym obszarem, na którym powinniśmy się skupić w obecnej sytuacji, jest bezpieczeństwo obywateli, które jest kluczowe, jeśli chcemy opanować liczbę chorujących i ofiar. Drugim, równoległym priorytetem jest gospodarka, a przede wszystkim uchronienie cyklu produkcyjnego firm. Zatrzymanie cyklu generuje wydatki, a zarazem brak wpływów, w efekcie czego – wszystko może się rozsypać jak domek z kart, pamiętajmy: gospodarka to umowa społeczna – podkreślił Borusowski. Po opanowaniu tych dwóch elementów należy przejść do odbudowy, której ważnym elementem, według Borusowskiego, powinna być deregulacja. Tak jak w latach 90-tych, powinniśmy uruchomić prywatną inicjatywę i zaangażować wszystkich obywateli do aktywności gospodarczej, aby jak najszybciej wyjść z kryzysu. Aby to zrobić, będziemy jednak potrzebowali silnej infrastruktury w sektorze finansowym w postaci banków i innych instytucji.

Bardzo ważną kwestią są również sprawne sądy, które po okresie niespotykanych wcześniej gospodarczych perturbacji będą musiały rozstrzygać złożone spory. Autorytet sądów musi być niepodważalny i niekwestionowany, w przeciwnym razie może w społeczeństwie narastać przyzwolenie na łamanie prawa. Dlatego też w kontekście trwającej reformy sądownictwa wciąż nie jest za późno, by postawić na przepustowość sądów i jakość orzecznictwa.

Kolejnym zagadnieniem poruszonym podczas rozmowy były propozycje działań naprawczych. Według eksperta gospodarka potrzebuje przede wszystkim płynności. Dzięki „tarczy antykryzysowej” ta płynność jest obecnie dostarczana do końcowych odbiorców – pracowników. Trzeba się również skupić na zapewnieniu płynności pracodawcom. Firmy potrzebują kapitału obrotowego na zakup surowców, kontynuację produkcji oraz na dystrybucję. Na każdym z tych etapów potrzebna jest płynność, jest to obecnie „być albo nie być” wielu przedsiębiorstw. Borusowski podkreślił też, że nie powinniśmy zapominać o rynku obligacji korporacyjnych, nieskarbowych, z którego w normalnych warunkach korzysta wiele sektorów gospodarki, a którego wartość w Polsce szacuje się na około 200 mld zł. Musimy zadbać o to, aby przedsiębiorstwa mogły wykupić zapadające niebawem obligacje, a płynność na rynku tymczasowo zapewniły instytucje państwowe. – O ile dotychczas mówiliśmy dużo o małych firmach, zadbajmy też o duże firmy – nie pozwólmy, żeby zniknęły. O to teraz walczymy – podkreślił Borusowski.

Jednym z pytań od słuchaczy było pytanie o to, jak i po jakich kosztach będą pozyskiwać finansowanie dotychczasowi emitenci obligacji. Borusowski uważa, że widoczna podwyżka kosztów finansowania związana jest z dotychczasowymi problemami na rynku obligacji, wynikającymi m.in. z afery GetBack. Obecnie przyszłe koszty finansowania są trudne do oszacowania i mogą się zwiększać, dlatego Borusowski apeluje, aby dbać o instytucje takie jak banki, które zapewniają płynność w postaci kredytów i są w stanie zapewnić finansowanie inne niż pochodzące z rynku obligacji. Banki dobrze znają swoich klientów i potrafią odpowiednio oszacować ryzyko. Zdaniem eksperta, teraz jest czas na wspólne działanie.

Innym ciekawym zagadnieniem poruszonym podczas rozmowy był temat podobieństw i różnic pomiędzy kryzysem w Polsce i we Włoszech. Według Borusowskiego, porównując gospodarkę włoską i polską pomimo podobieństw, takich jak np. nieefektywny system sądowniczy, możemy zauważyć też znaczące różnice. Ostatnie 20 lat pokazało niemal zerowy wzrost gospodarczy we Włoszech, podczas gdy w Polsce był to wzrost kilkudziesięciokrotny. Ponadto, rynek pracy w Polsce jest dużo bardziej dynamiczny niż we Włoszech, gdzie z powodu restrykcyjnego prawa pracy elastyczność pracodawców jest znacznie mniejsza.

Zapytany o szacunki prognozy makroekonomicznej dla Polski, Borusowski podkreślił, że bardzo trudno jest prognozować, jako że nie wiemy jak długo potrwa epidemia. Każdy kryzys ma to do siebie, że w pewnym momencie stwarza dużo możliwości. Według eksperta są sektory, które zyskają na obecnym kryzysie, a nawet takie, które dzięki niemu się utworzą. Technologie wspierające zdalną pracę dynamicznie się rozwijają i będą rozwijać, tworząc nowe miejsca pracy. Dzięki alokacji pracy, obszary mniej zurbanizowane mogą również się rozwinąć, a dochód może zacząć płynąć w te rejony, które dotychczas wymagały subwencji. Kryzys, choć bezprecedensowy, jest przejściowy i może w efekcie wykreować nowe miejsca pracy, nowe możliwości, a nawet nową rzeczywistość.

Odpowiadając na pytanie o ryzyko wycofania się kapitału zagranicznego Borusowski zaznaczył, że kapitał na chwilę obecną odpływa, co widoczne jest w obniżeniu się kursu złotego. Przez obniżenie stóp procentowych polskie obligacje stały się mniej atrakcyjne i kapitał zagraniczny zaczął się wycofywać. – Musimy jednak ostrożnie podchodzić do tego, co robimy na naszym rynku, pamiętając, że nie jesteśmy samotną wyspą i coraz bardziej jesteśmy połączeni z gospodarką światową. Powinniśmy zachować spokój i odpowiedzialność, szukać rozwiązań kompatybilnych dla wszystkich, a nie tylko dla nas. Zaufanie jest na rynku jedną z podstawowych wartości – podkreślił Borusowski.

Rozmowa Marty Penczar z Krzysztofem Borusowkim dostępna jest pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=JTPjkmejFNI oraz na https://www.efcongress.com.


Polska w okresie transformacji:
rozmowa Małgorzaty Winiarek-Gajewskiej z Beatą Daszyńską-Muzyczka

 

 

Kluczowym pytaniem Winiarek-Gajewskiej, jako przedsiębiorcy, było to, jakie cele wyznacza sobie obecnie Państwo i czy są one zbieżne z oczekiwaniami i potrzebami przedsiębiorców.

Beata Daszyńska-Muzyczka zaznaczyła, że Bank Gospodarstwa Krajowego jest jedynym polskim państwowym bankiem rozwoju, a jego misją pozostaje wspieranie rozwoju gospodarczego Polski. Wyzwania, które dzisiaj przyniósł koronawirus są według Daszyńskiej-Muzyczka niemal porównywalne do tych, z którymi Polska mierzyła się po odzyskaniu niepodległości, tj. po pierwszej wojnie światowej. Mimo, iż z początku wydawać się mogło, że obecny kryzys dotknie głównie małych i średnich przedsiębiorstw z sektorów turystyki i usług, dziś już widać, że dotyczy on wszystkich branż w gospodarce.
Wszyscy płyniemy na tej samej łodzi. Gospodarka rozwija się tak, jak umożliwia to stworzony przez Państwo system, a Państwo jest tak silne, jak operujący w nim przedsiębiorcy. Są to naczynia połączone – zaznaczyła Prezes BGK.

Małgorzata Winiarek-Gajewska podkreśliła, że budownictwo pozostało, jako jedna z niewielu gałęzi gospodarki tą, która wciąż utrzymuje zdolność produkcyjną.
Ta sytuacja może i pewnie będzie się zmieniać w związku z dostępnością pracowników i materiałów, szczególnie tych z importu, która będzie ograniczona i będzie miała poważny wpływ na utrzymanie ciągłości i efektywności produkcji. Jednak w świetle istotnego wygaszenia gałęzi gospodarki związanej z usługami, szczególnie tymi adresowanymi bezpośrednio do ludności, produkcja przemysłowa, w tym produkcja budowlana, wydaje się kluczowa dla ograniczenia destrukcyjnego wpływu koronawirusa na gospodarkę. Mają tego świadomość przedsiębiorcy tacy jak my, którzy podejmując wszelkie potrzebne działania profilaktyczne i zabezpieczające pracowników, starają się jednak za wszelką cenę utrzymać zdolność produkcyjną. Myślę, że obecne doświadczenie w wielu z nas zmienia perspektywę i częścią tego procesu będzie nieuniknione zderzenie z koniecznością realnego zdiagnozowania stanu naszej gospodarki – mówiła Winiarek-Gajewska

Prezes BGK Beata Daszyńska-Muzyczka podczas rozmowy przedstawiła pierwszy pakiet pomocowy, który powstał, aby przeciwdziałać obecnemu kryzysowi (pakiet pięciu filarów), skierowany do społeczeństwa i do przedsiębiorstw, skupiający się przede wszystkim na zapewnieniu bezpieczeństwa pracowników, finansowaniu przedsiębiorców, bezpiecznych finansach i na ochronie zdrowia. Daszyńska-Muzyczka uważa, że powinniśmy jednak myśleć też o tym, jak utrzymać obecny poziom rozwoju inwestycji, w szczególności tych publicznych. Prezes BGK zaznaczyła, że gwarancje de minimis dla małych i średnich przedsiębiorstw (kredyty do 3,5 mln zł) zostały uruchomione już półtora tygodnia temu i są one zabezpieczone aż w 80% gwarancją Banku Gospodarstwa Krajowego. Takie instrumenty mogą znacznie wspomóc przedsiębiorców.
Mając doświadczenie z gwarancjami de minimis, wiemy, że z jednej złotówki jesteśmy w stanie dostarczyć do gospodarki nawet 40 zł – zaznaczyła Prezes BGK. Ponadto, okres finansowania został wydłużony, a BGK zrezygnował z prowizji za udzielanie gwarancji.

Według Prezes BGK skupienie się tylko i wyłącznie na małych i średnich przedsiębiorstwach byłoby jednak błędem, jako że mniejsze i duże przedsiębiorstwa są ze sobą ściśle powiązane. Stąd też powstał projekt Funduszu Gwarancji Płynnościowych, skierowany do większych przedsiębiorstw, który może zostać uruchomiony już w drugim tygodniu kwietnia. Daszyńska-Muzyczka tłumaczyła również widzom, że kredyty zabezpieczone przez BGK będą dostępne w ofercie banków komercyjnych, a możliwości przyznania kredytów będą ocenianie przez poszczególne banki. Aby wyjść naprzeciw przedsiębiorcom, zdolność kredytowa przy kredytach z gwarancją de minimis będzie oceniania na podstawie czasu, w którym firmy działały jeszcze w normalnym trybie (do 1 lutego br.). Według Prezes BGK wydłużony czas gwarancji płynnościowych (do 3 lat i 3 miesięcy dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz do 2 lat i 3 miesięcy dla dużych firm) pozwoli firmom odzyskać odpowiednią kondycję, aby być w stanie spłacić zaciągnięte zobowiązania. Prezes BGK nie wyklucza jednak, że czas ten może zostać wydłużony, stosownie do zmieniającej się sytuacji gospodarczej.

Dzisiaj jesteśmy w okresie transformacji modeli biznesowych, finansowych, a może nawet politycznych i myślę, że nic nie będzie już takie samo – uważa Daszyńska-Muzyczka. Podkreśliła, że przedsiębiorstwa, które przetrwają kryzys, będą musiały na nowo przemyśleć skuteczność swoich modeli biznesowych. Każdy kryzys tworzy jednak okazje i nowe możliwości.

Wywiad Małgorzaty Winiarek-Gajewskiej z Beatą Daszyńską-Muzyczka dostępny jest pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=dPiuVm5ouZY oraz na https://www.efcongress.com.

 


Europejski Kongres Finansowy serdecznie zaprasza do obejrzenia kolejnej transmisji „Kwadransa z EKF”, już w następny czwartek (09.04.2020) o 17.00! Gośćmi programu będą: Ludwik Kotecki, Dyrektor Instytutu Odpowiedzialnych Finansów oraz Marek Rozkrut, Główny Ekonomista EY.


 

Zobacz również

Wybierz wydarzenie
Europejski Kongres Finansowy2-4 czerwca 2025

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER!

W ramach newslettera przesyłać będziemy informacje o inicjatywach Samorządowego Kongresu Finansowego. Możesz spodziewać się także zaproszeń do udziału w debatach, ale również materiałów eksperckich w postaci komentarzy, artykułów czy raportów i filmów video.

Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (newsletter) i listowną na temat innych wydarzeń organizowanych przez Fundację Centrum Myśli Strategicznych. Zgoda jest obowiązkowa. Administratorem moich danych osobowych jest Fundacja Centrum Myśli Strategicznych z siedzibą ul. Stępińska 28, 00-739 Warszawa, e-mail: kontakt@fundacjacms.pl Mam prawo cofnąć zgodę w każdym czasie (dane przetwarzane są do czasu cofnięcia zgody). Mam prawo dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo sprzeciwu, prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego jakim jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych z siedzibą w Warszawie przy ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa oraz prawo do przeniesienia danych.*

 

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie