Drugi dzień spotkań w ramach XI Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie upłynął pod znakiem troski o środowisko, postpandemicznych wyzwań w sektorze finansowym oraz rozwoju. Paneliści mieli okazję podyskutować m.in. na tematy z zakresu transformacji cyfrowej w aspekcie personalizacji, roli sektora finansowego w odbudowie gospodarki, a także czynników ESG i ich wpływu na wyniki organizacji.

Podobnie, jak dzień wcześniej, także we wtorek duże znaczenie dla kontekstu rozmów miała zeszłoroczna pandemia koronawirusa COVID-19, która wymusiła znaczące zmiany, wpływając m.in. na sposób wykorzystania cyfrowych kanałów interakcji z klientem. Podczas jednego z pierwszych wtorkowych spotkań – debaty „Klient w jeszcze bardziej cyfrowym świecie” – paneliści XI Europejskiego Kongresu Finansowego podjęli próbę zdefiniowania największych wyzwań organizacji w skutecznym wdrożeniu strategii personalizacji oraz kierunku, w którym będą ewoluować preferencje i zwyczaje klientów w zakresie korzystania z kanałów cyfrowych. Punktem wyjścia w rozmowie było wystąpienie Marcina Bartoszewskiego, Experience Platform Leadera w EY Polska, który przytoczył wyniki badania, według którego aż 40% konsumentów wymaga zindywidualizowanych usług, a 21% z nich jest w stanie zmienić bank na dostawcę usług finansowych o bardziej elastycznym i spersonalizowanym charakterze.

Personalizacja to umiejętność marki do interakcji na masowym rynku ze swoimi potencjalnymi lub istniejącymi klientami w sposób zindywidualizowany, ale też umiejętność stałej i wnikliwej analizy zachowań i potrzeb klientów – mówił przedstawiciel EY Polska.

Przedstawiciele bankowości, w tym: Wojciech Rybak, Członek Zarządu Banku Millennium, Krzysztof Pałuszyński, Wicedyrektor Departamentu Omnichannel w mBank S.A., a także Wojciech Tekiela, Lider działu Decisioning Data w Pegasystems, oraz Gordon Jackson, Head of Insights and Decisioning, Data & Analytics w Natwest Group, zgodzili się, że rozpoznanie zamiaru oraz zbieranie danych dotyczących zachowań klientów w kanałach elektronicznych, w środowisku omnikanałowym, jest konieczne – szczególnie w erze COVID-19.

Zdaniem Wojciecha Tekieli z Pegasystems, na co dzień biorącego udział w budowaniu platformy z zakresu Real-Time Interaction Management, natura organizacji powinna być klientocentryczna, czyli oparta nie tylko na personalizacji oferty, ale też dopasowywaniu treści serwisowych czy edukacyjnych do aktualnej sytuacji odbiorców.

Nowoczesne technologie powinny skupić się na definiowaniu zdarzeń, które spowodują, że bank będzie w stanie wysłać do klienta komunikat adekwatny do sytuacji, w której klient aktualnie się znajduje – powiedział.

Krzysztof Pałuszyński z mBank S.A. wyróżnił w rozmowie dwa rodzaje personalizacji: związaną z komunikacją do klienta (powiązaną z ofertami produktowymi) oraz z kanałami, np. stronami informacyjnymi czy aplikacjami mobilnymi. Zaznaczył jednak, że jakakolwiek personalizacja powinna być wprowadzana powoli, etapami, aby nie spotkać się z krytyczną oceną klientów.

Najlepsza technologia działająca w czasie rzeczywistym pozwala śledzić ścieżki klientów, ale to nie wszystko. Musimy nauczyć organizacje demokratyzacji danych, czyli dbania o stronę techniczną i umiejętność szerokiej adopcji tych technologii w organizacji – dodał Pałuszyński.

Rozmowę podsumował Wojciech Rybak z Banku Millenium.

Dawanie najlepszych możliwych doświadczeń i korzyści finansowych tam, gdzie klient tego oczekuje, daje spektakularne efekty. Musimy patrzeć na to, co robi klient i starać się to zrozumieć – to niezbędne w procesie personalizacji. Im szybciej będziemy w stanie się dopasować do oczekiwań klientów, tym efekty będą lepsze – powiedział.

O transformacji cyfrowej w kontekście pandemii mówili także przedstawiciele banków oraz Wiceprezes Zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa w rozmowie z Dyrektorem Visa w Polsce, Adrianem Kurowskim, podczas panelu „W jakim miejscu przyśpieszonej transformacji na rynku płatności jesteśmy po ponad roku z pandemią?”.

Jak wynika z badania „Visa Back to Business Study”, tylko 16% konsumentów planuje powrócić po pandemii do poprzednich zwyczajów płatniczych. Obecnie coraz częściej płacimy zbliżeniowo i online, przez co większość banków oraz firm rozwija cyfrowe kanały sprzedaży i kontaktu z klientem. Z kolei badanie Ipsos przeprowadzone na zlecenie Visa pokazuje, że 3/4 polskich internautów kupuje produkty w internecie co najmniej raz w miesiącu, a 86% z nich płaci za nie kartą.

Visa przeprowadziła badanie, w którym zapytała klientów detalicznych banków o to, jakich benefitów oczekują w kontekście transakcji kartą. Okazało się, że na pierwszym miejscu wymienili oni zwrot pieniędzy za transakcje płatnicze, a następnie kupony na zakupy oraz darmową dostawę, np. jedzenia. Ta ostatnia pozycja zaliczyła skok o dziesięć miejsc w górę w ciągu zaledwie roku – powiedział Szymon Staśczak, Dyrektor działu konsultingu i analiz w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w Visa.

Twierdzi on, że w trakcie pandemii nastąpiła trwała zmiana w potrzebach i myśleniu konsumentów, a tak duży wzrost dotyczący dostaw do domu i płatności za nie pozwala przypuszczać, że tendencja wzrostowa się utrzyma.

W ciągu najbliższych 3 lat na świat płatności będą oddziaływały trzy trendy: waluta cyfrowa, odpowiedzialność społeczna i ekologia oraz SoftPos, czyli obsługa karty bez użycia terminala, którego zastąpi smartfon – dodał.

Gdy mowa o odpowiedzialności społecznej i ekologii – wspomnianych w kontekście rynku płatności – nie sposób nie wspomnieć o kolejnych panelach, wśród których znalazła się m.in. debata „Zielone finanse”, podczas której przedstawione zostały wyniki raportu „Zielone finanse w Polsce 2021” przygotowanego przez CMS i UN Global Compact Network Poland.

Kamil Wyszkowski, Dyrektor Wykonawczy UN Global Compact Network Poland, w części wprowadzającej zaznaczył, że proces zielonej transformacji, pomimo „pieniędzy na stole”, wymaga klimatycznej rewolucji przemysłowej, co jest potężnym wysiłkiem zarówno transformacyjnym, inwestycyjnym, jak i wynalazczym.

Potrzebujemy 4,4 biliona dolarów rocznie, żeby globalnie ograniczyć emisję dwutlenku węgla o 50% do 2030 roku. Aby zobrazować tę potężną kwotę, 4,4 biliona to – dla porównania – cały budżet USA plus 20%. Tymczasem mamy niecałe 2 biliony – oznacza to, że mamy potężny deficyt budżetowy, klimatyczny – zwrócił uwagę Wyszkowski.

Wyjaśniając przyczyny kryzysu klimatycznego, Dyrektor Wykonawczy UN Global Compact Network Poland zauważył, że nadal 81% gniazdka energetycznego na świecie pochodzi z paliw kopalnych: ropy, węgla i gazu.

Kiedy mówimy o szeroko pojętej transformacji, mamy oczywiście do czynienia w bardzo dużym stopniu z inwestycjami w pełni bankowalnymi. Są to inwestycje w pełni komercyjne, nie wymagające dodatkowego elementu wsparcia ze strony państwa. Bardzo duży obszar to również kwestia powstawania nowych technologii, jak zielony wodór, będący paliwem przyszłości. Choć osobiście liczę, że już niedługo będziemy mogli mówić o nim jako o paliwie teraźniejszości – powiedział Jarosław Rot, Dyrektor Zarządzający Pionu Zarządzania Aktywami i Chief Sustainability Officer w Banku BNP Paribas.

Swoimi opiniami z uczestnikami Kongresu podzieliły się także Grzegorz Rabsztyn z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Agnieszka Słomka-Gołębiowska, Przewodnicząca Rady Nadzorczej w mBank S.A, Katarzyna Szwarc, Pełnomocniczka rządu ds. Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego w Ministerstwie Finansów oraz Aleksandra Bluj, Wiceprezes GPW Benchmark.
Jak skomentowała Katarzyna Szwarc, pieniędzy na transformację w kierunku neutralności klimatycznej jest naprawdę bardzo dużo, co wynika z dużej dostępności funduszy publicznych, kierowanych przez banki rozwoju, jak i przez sektor prywatny. Uważa ona jednak, że tym, co jest wyzwaniem dla trendu związanego ze zrównoważonymi finansami dzisiaj, jest przekierowanie tych funduszy we właściwym kierunku.

WIG ESG jest szalenie dobrym początkiem tego, aby w Polsce budować rodzinę indeksów zielonych. Jest on jednak nadal dość słaby. Natomiast na podstawie relacji GPW Benchmark z podmiotami raportującymi i zewnętrzną spółką wyspecjalizowaną w ocenie ryzyk ESG, jesteśmy w stanie przekazywać wiedzę i zachęcać te spółki do raportowania – powiedziała Joanna Bluj i dodała na koniec: Zaangażowanie, perspektywa i plany spółki są niezwykle ważne. Jakość raportowania, dane i produkty finansowe są najlepszym otwarciem na rynek kapitałowy.

Rozmowę podsumował Grzegorz Rabsztyn, który wyraził nadzieję na to, że zarówno działalność EPI, jak i całego sektora finansowego, stanie się katalizatorem zielonej transformacji.

Odpowiedzialność środowiskowa była również tematem dwóch innych wtorkowych paneli.

W czasie sesji „ESG w bankowości – wpływ na produkty, usługi i organizację” – Magdalena Zmitrowicz, Wiceprezes Zarządu Banku Pekao S.A., odniosła się do nowej inicjatywy Unii Europejskiej, Fit for 55, która jej zdaniem może negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie branży transportu lądowego w Polsce, oraz wypowiedziała się na temat szans sektora bankowego w zakresie danych środowiskowych, społecznych oraz związanych z ładem korporacyjnym (ESG).

Banki są bardzo mocno do przodu z ESG: we współpracy z politykami, ze strategiami. Mamy ogłoszone strategie dedykowane zmianom oraz realne cyfry, które musimy osiągnąć do 2024 roku. Nie obrazilibyśmy się natomiast, gdyby instytucje zdecydowały się nam pomóc w realizacji założeń. Wówczas moglibyśmy zrobić jeszcze więcej – zaznaczyła Zmitrowicz.

Przemek Gdański, Prezes Zarządu, BNP Paribas Bank Polska S.A., skomentował kwestie regulacji, które jego zdaniem odwracają uwagę od tego, co jest najważniejsze, czyli dążenia w kierunku zmian.

Bartłomiej Nocoń, Dyrektor Związku Banków Polskich w Warszawie, zaapelował z kolei, aby nie traktować aspektów ESG jako nowego trendu regulacyjnego.

Biorący także udział w dyskusji Kamil Wyszkowski, podczas gdy debata zbliżała się do końca, odniósł się do wcześniejszych wypowiedzi i podzielił z uczestnikami panelu swoją refleksją.

Bardzo dużo świetnych okazji Polska przespała, głównie dlatego, że nie szanujemy samych siebie – wiedzy eksperckiej czy ludzi, którzy mówią mądrze, ale określają ich inne barwy polityczne. Tylko czy to ma znaczenie? Wiedza, ta wysoko jakościowa – moim zdaniem – nie ma barw politycznych i zawsze obroni się sama – dodał.

Z kolei Wiceprezes Zarządu Banku Pekao S.A. skwitowała spotkanie mówiąc, że choć priorytetem jest pilnowanie standardów etyki, koniec końców świat ten ma być zostawiony kolejnym pokoleniom, co wiąże się z koniecznością myślenia w perspektywie długofalowej.

Ostatnią z dyskusji poświęconych zmianom klimatu była debata „<<Green Bank>> – czy klienci nie podjęli już tej decyzji za bankierów?”, zainicjowana przez raport EY Polska, zgodnie z którym 68% konsumentów uważa, że firmy muszą osiągać pozytywne wyniki społeczne i środowiskowe.

Rozmowa dotyczyła relacji banków i klienta w kontekście zmiany transformacyjnej. Po krótkim wprowadzeniu moderatora rozmowy, Janusza Miszczaka z EY Polska, głos zabrał jego kolega Paweł Flak, który przybliżył Gościom debaty dane z raportu EY Polska, z którego wynika, że klienci – nie tylko banków – są coraz bardziej świadomi i zainteresowani tym, jak wybierane przez nich usługi wpływają na środowisko. Jednocześnie, zgodnie z raportem, ponad ¾ klientów w podejmowaniu swoich decyzji inwestycyjnych, kieruje się kwestiami zmian klimatycznych i emisji CO2.

Następnie głos zabrali Paneliści, którzy dyskutowali o oczekiwaniach klientów, integracji agendy ESG w system zarządzania bankiem oraz tworzeniu kultury promującej pożądane społecznie praktyki i zachowania.

Jak się okazało, uczestnicy debaty mieli podzielone zdania. Jak zaznaczył Przemek Gdański z BNP Paribas w odpowiedzi na tytuł panelu, to nie klienci podjęli decyzję za banki, a bankierzy za klientów. Podzielił się on przemyśleniem, jakoby w rozmowie dominowała narracja skupiona na tym, że banki robią różne rzeczy, jakby ktoś je do tego przymusił. Tymczasem zdaniem Gdańskiego, robią one dużo rzeczy, bo czują, że tak trzeba. Bo to jest odpowiedzialne i nie ma innego wyjścia.

Powinniśmy mieć autorefleksję i podejmować działania nie czekając na regulacje. Nie dlatego, że nas ktoś dźga, tylko że jako duże instytucje musimy działać odpowiedzialnie i myśleć do przodu – tłumaczył.

Z Przedstawicielem BNP Paribas zgodziła się Agnieszka Słomka-Gołębiowska, Przewodnicząca Rady Nadzorczej w mBank S.A, która uważa, że każda regulacja jest bezużyteczna, jeśli nie idzie za nią zmiana sposobu myślenia.

Trudne zadania nie są dla leniwych ludzi. O zrównoważonym rozwoju mówimy od dawna. Pandemia była jednak punktem zwrotnym w świadomości klientów, regulatorów, firm. Wszyscy przeszli na inną trajektorię rozumienia problemu i potrzeby zmian. Banki są tymi organizacjami, które mają wielu stakeholdersów i to my wychodzimy z działaniami, które mają te oczekiwania adresować – powiedziała Słomka-Gołębiowska.

Kontrowersyjną opinią podzielił się natomiast Rafał Antczak, Wiceprezes Zarządu PKO Bank Polski, który zauważył, że rozwój cywilizacyjny oznacza wzrost konsumpcji energii – nie odwrotnie.

Cywilizacje, które kończyły w pewien sposób dostęp do energii – różnie definiowanej – kończyły się. W związku z tym, jeśli myślimy o rozwoju, oznacza to wzrost konsumpcji energii. Jaka ta energia będzie, to jest właśnie kwestia i ta transformacja, o której możemy mówić – powiedział Antczak.

Wśród niezwykle istotnych tematów poruszonych we wtorek znalazło się także wsparcie gospodarki przez sektor finansowy. Między innymi podczas panelu „Czego potrzebują banki aby angażować się w finansowanie eksporterów w Polsce i za granicą?”, Andrzej Juszczyński, Wiceprezes Zarządu i Dyrektor finansowy Boryszew S.A., stwierdził, że proces decyzyjny w instytucjach finansowych trwa wyjątkowo długo i często w ogóle nie wspiera planów inwestycyjnych.

Jerzy Kwieciński, Wiceprezes Zarządu Banku Pekao, zauważył z kolei, że otwartość polskiej gospodarki na eksport jest większa od np. gospodarki Niemiec – potęgi eksportowej w Europie. Przedstawiciel Banku Pekao zwrócił także uwagę, że eksport to jeden z trzech silników wzrostu gospodarczego. W Polsce natomiast ok. 70% eksportu realizowana jest przez duże firmy, co wpływa na specyfikę lokalnego rynku.

Do tematu podczas sesji miał okazję odnieść się także Piotr Mietkowski, Członek rady nadzorczej w BNP Paribas, który powiedział, że wspieranie handlu to dla nich nie tylko pomoc finansowa, ale cały ekosystem, zaczynający się na zrozumieniu systemów prawnych i windykacyjnych, przez doradztwo i łączenie potencjalnych zainteresowanych współpracą.

Odbieram ze smutkiem, że polscy eksporterzy negatywnie oceniają potencjał banków we wspieraniu eksporterów, bo eksporterzy to nasi najlepsi klienci – firmy sprawdzone, które przeszły test szerokiego, międzynarodowego rynku – skomentował Mietkowski.

Janusz Władyczak, Prezes Zarządu KUKE, wspomniał z kolei o jednym z najlepszych w Europie systemie wsparcia, skierowanym do firm, które zainteresowane są inwestycjami zagranicznymi.

Dyrektor Pionu Rozwoju Zagranicznego w PKO Bank Polski, Robert Zmiejko, zapewnił, że PKO BP od wielu lat realizuje strategię ekspansji polskiej mocy gospodarczej zagranicę, a polski sektor bankowy robi co może, aby nie tylko wspierać polski eksport, ale też poszerzać jego zakres poza Europę, na większe i bardziej konkurencyjne rynki.

Wiele istotnych informacji w aspekcie spowolnienia gospodarczego po pandemii i narastającej inflacji, udzielili również paneliści debaty „Rola rynku kapitałowego w postpandemicznej odbudowie gospodarki”, którzy doszli do wniosku, że choć potencjał wsparcia jest duży, nadal istnieje wiele barier. Kapitalizacja warszawskiej giełdy to zaledwie 27 proc. polskiego PKB, gdy średnia dla Unii Europejskiej – a więc dla krajów, w których rynek kapitałowy ma znacznie mniejsze znaczenie niż np. w USA – wynosi 55 proc.

Jaki jest potencjał i gdzie są bariery? O silnych stronach, wśród których znajduje się m.in. sprawna i w pełni cyfrowa infrastruktura rynku, wypowiadali się Goście panelu w rozmowie z Markiem Tejchmanem, Zastępcą Redaktora Naczelnego Dziennika Gazety Prawnej.

Mamy bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturę rynku kapitałowego, dojrzałą, w pełni zcyfryzowaną, o bardzo dużym potencjale, a jednocześnie rola rynku w finansowaniu gospodarki jest stosunkowo niewielka – mówił Maciej Trybuchowski, Prezes Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych.

Prezes Izby Domów Maklerskich, Waldemar Markiewicz, zauważył z kolei, że na polskim rynku brak jest silnych inwestorów instytucjonalnych. Dopóki zasilany był on oszczędnościami emerytalnymi OFE, które inwestowały w akcje spółek giełdowych, było dobrze i wiadomo było, że na warszawską giełdę warto iść po kapitał. Ale po tzw. reformach, OFE zaczęły wyprzedawać akcje zamiast dostarczać świeżego kapitału.

Budowa silnej branży inwestorów instytucjonalnych w Polsce jest dla rynku kluczowa – zapewnił Waldemar Markiewicz i dodał, że jego pomysł na rynek kapitałowy to finansowanie innowacji.

Wiceprezes PKO BP, Jakub Papierski, powiedział natomiast, że polski rynek kapitałowy nie finansuje innowacji (…). Giełda była miejscem, gdzie się sprzedaje rozwinięte już spółki, a w rozwoju kilku ostatnich debiutantów kluczową rolę odegrały fundusze private equity.

Za kolejną szansę polskiego ryku kapitałowego uznaje się „zerowe stopy” procentowe i bilion złotych oszczędności leżący na lokatach i rachunkach bankowych, które – zdaniem Marcina Żółtka, Wiceprezesa TFI PZU – mogłyby być zainwestowane w gospodarkę.

Bankowość poza wyrażaną chęcią wsparcia słabnącej gospodarki, musi jednak mierzyć się z własnymi problemami. W trakcie debaty „System opodatkowania banków – wpływ polityki podatkowej na rynek finansowy”, przedstawiciele sektora finansowego rozmawiali o wpływie podatku bankowego na funkcjonowanie banków. Paneliści odpowiadali także na pytania: jak system podatkowy w Polsce wygląda na tle systemów w innych krajach oraz jakie zmiany należałoby wprowadzić, aby zwiększyć bezpieczeństwo sektora bankowego.

Na temat roli podatków w sektorze bankowym wypowiedział się m.in. Dominik Gajewski, profesor i kierownik Centrum Analiz i Studiów Podatkowych w Szkole Głównej Handlowej, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat problematyki podatkowej.

W debacie wzięła udział także Aneta Hryckiewicz-Gontarczyk, Profesor Akademii Leona Koźmińskiego, a także Kierownik Ekonomicznego Instytutu Analiz Empirycznych oraz Centrum Badawczego ds. Stabilności Finansowej, która podkreśliła, że myśląc o podatku bankowym, trzeba się zastanowić nad jego głównym celem. Zdaniem przytoczonej przez nią opinii IMF, kraje wprowadziły podatek bankowy, aby ukarać banki za ryzykowne działalności i zniechęcić je do krótkoterminowego finansowania.

Z punktu widzenia banków wypowiedział się Cezary Stypułkowski, Prezes Zarządu mBank S.A., który stwierdził, że mówiąc o podatku, nie należy koncentrować się jedynie na podatku bankowym, a bardziej na efektywnej stopie procentowej. Jego zdaniem, banki w Polsce stają się strukturalnie nierentowne – zasadniczo finansują one budżet przy pomocy pieniędzy klientowskich, a to z kolei jest realnym zagrożeniem dla sektora bankowego. Stypułkowski zwrócił także uwagę, że na dwudziestu największych płatników podatku dochodowego, aż dziewięć to banki, które płacą tyle, co przemysł paliwowy. Przedstawiciel mBanku wskazał dwie możliwe ścieżki rozwiązania problemu: zamrożenie poziomu podatku bankowego na określony termin lub inżynieryjne sterowanie systemem rozluźnień.

Stacy Ligas z KPMG w Polsce zwróciła natomiast uwagę, że wśród interesariuszy banków znajduje się wiele podmiotów: potrzeby gospodarki, klienci, konsumenci i firmy, które potrzebują sprawnego sposobu otrzymywania kredytów. CEO KPMG w Polsce stwierdziła, że banki pełnią ważną rolę we wzroście gospodarczym, dlatego nadrzędnym celem rządu i państwa powinno być je wspierać. Odniosła się również do postcovidowej rzeczywistości, w której potrzebne są inwestycje, a tymczasem polskie banki nie są wystarczająco efektywne w finansowanie dużych przedsiębiorstw. Z tego względu przedsiębiorstwa te często pozyskują środki z banków zagranicznych, głównie niemieckich.

Należy iść w stronę zbilansowania doraźnych celów fiskalnych z długoterminowymi potrzebami polskiej gospodarki, przy uwzględnieniu jednak bezpieczeństwa sektora finansowego – zakończyła swoją wypowiedź Stacy Ligas.

Głos w sprawie zabrał też Sebastian Skuza, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów i Generalny Inspektor Informacji Finansowej, który w odpowiedzi na opinie współpanelistów przypomniał, że w okresie pandemii sektor bankowy, głównie dzięki działaniom rządowym, prezentował się pozytywnie. Przypomniał również o rozporządzeniach wprowadzonych w marcu i październiku 2020 roku. Na koniec swojej wypowiedzi Minister podkreślił jeszcze, że Ministerstwo jest otwarte na rozmowy z bankami dotyczące ich pomysłów i rekomendacji na to, jak zmodyfikować system podatkowy tak, aby zachować przy tym cel fiskalny.

Na koniec długiego dnia Goście XI Europejskiego Kongresu Finansowego mieli również okazję wziąć udział w godzinnym spotkaniu autorskim z prof. Danem Breznitzem, gościem specjalnym Kongresu w Sopocie, doradcą rządów i biznesu ds. innowacji, poświęconym polskiej premierze książki „Innovation in Real Places, Strategies for Prosperity in an Unforgiving World” wydanej przez Centrum Myśli Strategicznych, organizatora EKF.

Podczas sesji Autor dyskutował z panelistami, wśród których znalazły się osoby reprezentujące zarówno świat biznesu, jak i nauki: Stacy Ligas, CEO w KPMG w Polsce, Kamil Liberadzki i Andrzej Sławiński, Profesorowie ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie oraz Mirosław Szreder, Profesor i Dziekan Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego. Wśród tematów pojawiły się m.in. utworzenie Innovation Authority w Izraelu, jego kierunek gospodarczy oraz geneza innowacyjności państwa Bliskiego Wschodu.

Breznitz wskazał m.in., że gospodarka izraelska powinna oprócz siły start-upów oprzeć się na klasycznych filarach, takich jak: mocny sektor bankowy i inwestycje. Jak zaznaczył, duże firmy w Izraelu i innych podobnych gospodarkach powoli rosną, co sprawia, że dla rynku start-upowego są mało interesujące. Dlatego też rząd Izraela utworzył agendę administracji publicznej, która uczy, jak inwestować w innowacje i tworzyć synergię strategicznego budowania gospodarki ze start-upami i venture capital.

Istotny przekaz książki profesora Breznitza przypomniała uczestnikom spotkania Stacy Ligas, która przywołała ważne rozróżnienie pomiędzy innowacyjnością a inwencją, czyli wynalazkami. Zdaniem Przedstawicielki KPMG w Polsce, inwencja to bowiem cecha rzadka i unikatowa, która nie buduje ogólnego rozwoju, a związane z nią postępy są często zbywane w formie patentów lub praw własności intelektualnej. Innowacyjność z kolei to budowa i rozwijanie potencjału społeczności na podstawie wynalezionych rozwiązań, będąca postawą i umiejętnością jednostek. W odpowiedzi Breznitz stwierdził, że ta różnica stanowi właśnie jeden z kilku głównych powodów, dla napisania jego książki.

Decision-makers often tell me that they want to have a high number of patents and start-ups, as a way of developing the economy but when I ask them why they think it is a good strategy, they usually have no answer – powiedział Dan Breznitz, po czym kontynuował: Innovation is a crucial tool in building social inclusion, as it creates the potential for the entire community to develop the economy, not just the inventors and patent holders. My book was dedicated to affect the decision-making process of local leaders, be it business or administration, because it is on this level that real innovation takes place and has the potential to strengthen the entire community.

Zobacz również

Wybierz wydarzenie
Europejski Kongres Finansowy2-4 czerwca 2025

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER!

W ramach newslettera przesyłać będziemy informacje o inicjatywach Samorządowego Kongresu Finansowego. Możesz spodziewać się także zaproszeń do udziału w debatach, ale również materiałów eksperckich w postaci komentarzy, artykułów czy raportów i filmów video.

Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (newsletter) i listowną na temat innych wydarzeń organizowanych przez Fundację Centrum Myśli Strategicznych. Zgoda jest obowiązkowa. Administratorem moich danych osobowych jest Fundacja Centrum Myśli Strategicznych z siedzibą ul. Stępińska 28, 00-739 Warszawa, e-mail: kontakt@fundacjacms.pl Mam prawo cofnąć zgodę w każdym czasie (dane przetwarzane są do czasu cofnięcia zgody). Mam prawo dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo sprzeciwu, prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego jakim jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych z siedzibą w Warszawie przy ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa oraz prawo do przeniesienia danych.*

 

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie