Proponujemy wzorem innych państw wprowadzić w Polsce m.in. zwolnienia podatkowe dla inwestorów indywidualnych i zmiany w prawie, które pobudzą nasz rynek listów zastawnych. To niedocenione obecnie papiery dłużne o bardzo wysokim poziomie bezpieczeństwa, które w Europie pomagają finansować inwestycje mieszkaniowe.
W Unii Europejskiej w 2023 roku 26 proc. kredytów hipotecznych było refinansowanych listami zastawnymi. W Polsce wskaźnik ten wynosił jedynie 3,8 proc.
Listy zastawne, tak samo jak obligacje, są długoterminowymi dłużnymi papierami wartościowymi. Jednak emitujące listy banki hipoteczne solidnie zabezpieczają je hipotekami kredytów udzielonych na domy i mieszkania. Dlatego listy zastawne są uznawane za papiery wartościowe o najwyższym poziomie bezpieczeństwa.
– Opracowaliśmy z sektorem finansowym rekomendacje co zrobić, aby pobudzić w Polsce rynek listów zastawnych, i zdobyć miliardy złotych na kolejne inwestycje budowlane. Jedna jednostka wytworzona w budownictwie przynosi gospodarce 2- 3 jednostki, jest więc o co walczyć. Rekomendacje te dziś prezentujemy publicznie i przekażemy je rządzącym – mówi prof. Leszek Pawłowicz, inicjator i koordynator Europejskiego Kongresu Finansowego (EKF).
Podczas EKF nad rekomendacjami pracowali między innymi przedstawiciele Giełdy Papierów Wartościowych, Komisji Nadzoru Finansowego, Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, domów maklerskich, działających w Polsce banków hipotecznych oraz uznani eksperci.
Aby pobudzić rynek listów zastawnych w Polsce i zachęcić inwestorów detalicznych oraz instytucjonalnych do ich obejmowania, EKF rekomenduje:
- wprowadzić zachęty podatkowe i prawne, np. zwolnienia z podatku Belki dla inwestorów indywidualnych i przygotować rozwiązania, które pozwolą obywatelom przekazywać listy zastawne deweloperom w formie wkładu własnego na zakup mieszkania (zamiast gotówki) z pominięciem podatku dochodowego,
- zmienić prawo w taki sposób, aby Narodowy Bank Polski i Bankowy Fundusz Gwarancyjny były istotnymi podmiotami na rynku listów (bo są to papiery równie bezpieczne, jak obligacje Skarbu Państwa),
- włączyć listy zastawne do limitów inwestycyjnych instytucji zbiorowego inwestowania
(np. Pracowniczych Programów Kapitałowych), - zrównać listy z instrumentami rynku pieniężnego na potrzeby funduszy inwestycyjnych
i innych agencji zarządzających mieniem (czyli traktować listy jak bezpieczne obligacje skarbowe Ministerstwa Finansów i bony pieniężne NBP), - stworzyć na GPW platformy elektronicznego obrotu (codziennego kwotowania) i zachęcić banki do animacji płynności na giełdzie,
- stworzyć indeks rynku listów zastawnych i dedykowane fundusze inwestycyjne oparte na tych papierach wartościowych,
- w okresie budowania rynku zwolnić przejściowo banki hipoteczne z niektórych opłat i danin, które można przeznaczyć na kampanie edukacyjne,
- prowadzić działania edukacyjne, które w uczciwy sposób pokażą Polakom czym jest list zastawny, jego niski poziom ryzyka oraz warunki związane z inwestycjami w listy.
Działania te pozwolą zbudować płynny rynek listów zastawnych, poszerzyć grono inwestorów, zwiększyć poziom wiedzy na temat listów i ich rozpoznawalność. Zachęcą też Polaków do długoterminowego oszczędzania.
W Polsce działa pięć banków hipotecznych. Emitowane przez nie listy zastawne obejmują międzynarodowe instytucje jak banki, TFI i ubezpieczyciele. W ocenie ekspertów Europejskiego Kongresu Finansowego, ze wsparciem rynku listów zastawnych oraz potencjałem banków hipotecznych, skala rynku listów w Polsce może być wielokrotnie większa od dzisiejszej.
Pełną treść tez EKF na temat rozwoju rynku listów zastawnych można znaleźć na stronie.