Należy iść w stronę zbilansowania doraźnych celów fiskalnych z długoterminowymi potrzebami polskiej gospodarki, przy uwzględnieniu bezpieczeństwa sektora finansowego – relacja z debaty Europejskiego Kongresu Finansowego pt. „System opodatkowania banków – wpływ polityki podatkowej na rynek finansowy”
Debata „System opodatkowania banków – wpływ polityki podatkowej na rynek finansowy”, odbyła się 14 września br., drugiego dnia XI Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie. Rozmowę moderował Grzegorz W. Cimochowski z KPMG, a brali w niej udział: Dominik Gajewski, Profesor w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, Aneta Hryckiewicz-Gontarczyk, Profesor w Akademii L. Koźmińskiego w Warszawie, Stacy Ligas, CEO w KPMG w Polsce Cezary Stypułkowski, Prezes Zarządu mBank S.A. oraz Sebastian Skuza, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów. Uczestnicy odpowiadali na pytania jak system podatkowy w Polsce wygląda na tle systemów w innych krajach oraz jakie zmiany należałoby wprowadzić, aby zwiększyć bezpieczeństwo sektora bankowego.
O godzinie 12:00 odbyła się kolejna debata, tym razem poświęcona systemowi podatkowemu i podatkowi bankowemu. Na początku rozmowy Grzegorz W. Cimochowski poprosił, aby paneliści zastanowili się, jakie rekomendacje i pomysły mają w stosunku do podatku bankowego, który spotyka się z krytyką.
Jako pierwszy głos zabrał Dominik Gajewski, profesor i kierownik Centrum Analiz i Studiów Podatkowych w Szkole Głównej Handlowej. Wypowiedział się on na temat roli podatków w sektorze bankowym oraz podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat problematyki podatkowej. Odwołał się także do historii podatku bankowego, który w Polsce został wprowadzony w 2010 roku, podczas gdy np. Grecja rozwiązanie opodatkowujące banki wprowadziła w 1975 roku. Inne kraje zrobiły to jednak nieco wcześniej lub nieco później, co Polska, która jednak zrobiła to stosunkowo późno.
Gajewski zwrócił uwagę na funkcje podatków, wymieniając m.in. funkcję fiskalną, podbudowania budżetu oraz pobudzania zjawisk w zakresie sektora finansowego. Wspomniał także o mechanizmie opodatkowania aktywów, w zakresie którego powoli zbliżamy się do modelowych rozwiązań w Finlandii czy Islandii. Profesor SGH poruszył też temat stawek podatkowych, które nie zawsze mówią czy danina jest wysoka (ze względu na wprowadzane ulgi czy zwolnienia). Podkreślił przy okazji, że system podatkowy różnych państw jest bardzo zróżnicowany. Gajewski uważa, że jest dużo krytycznych uwag w stosunku do podatku funkcjonującego w Polsce – jego mechanizm powinien być dostosowywany do czasów, w których funkcjonuje, dlatego dyskusja na jego temat jest niezbędna. Swoją wypowiedź podsumował przemyśleniem, jakoby obie strony – Ministerstwo finansów i banki – powinny współpracować. Choć Ministerstwo nie będzie skore do drastycznych korekt, funkcja stymulacyjna w zakresie sektora bankowego jest konieczna.
Aneta Hryckiewicz-Gontarczyk, Profesor w Akademii Leona Koźmińskiego, a także Kierownik Ekonomicznego Instytutu Analiz Empirycznych oraz Centrum Badawczego ds. Stabilności Finansowej, podkreśliła na samym początku, że myśląc o podatku bankowym, trzeba się zastanowić nad jego głównym celem. W tym miejscu Hryckiewicz-Gontarczyk przytoczyła opinię IMF, zgodnie z którą kraje wprowadziły podatek bankowy, aby ukarać banki za ryzykowne działalności i zniechęcić je do krótkoterminowego finansowania. Informowała, że podatek bankowy wprowadziło blisko 30 krajów, a ponad połowa z nich wprowadziła go na pasywa, wyłączając depozyty. W tym miejscu zaznaczyła, że w Europie finansowanie banków odbywa się głównie poprzez depozyty. Polska, Węgry, oraz od niedawna także Słowenia, wprowadziły podatek bankowy oparty na aktywach i jest on z punktu widzenia kosztowego najwyższy dla tych krajów. Polska za sprawą wyłączenia obligacji rządowych spowodowała m.in. spadek dynamiki kredytów. Inne kraje zdecydowały się na inną, mniej obciążającą strukturę podatków. Profesor Akademii Leona Koźmińskiego podkreśliła, że istnieje dużo ryzyk związanych z obligacjami rządowymi, dlatego właśnie większość krajów z nich zrezygnowała. Podzieliła się także z uczestnikami debaty informacją o przeprowadzonych stress testach na polskich bankach, według których większość banków utrzymuje obligacje na tzw. available for sale. Gdyby miała nastąpić przecena, zachwiałoby to kapitałami banków. W badaniu okazało się, że aż 30% sektora – głównie te banki, które miały najwięcej obligacji rządowych – przestałyby spełniać wymogi regulacyjne, co jednoznacznie wskazuje, że rozwiązanie przyjęte przez Polskę nie jest bezpieczne.
Cezary Stypułkowski, Prezes Zarządu mBank S.A., stwierdził, że mówiąc o podatku, nie należy koncentrować się jedynie na podatku bankowym. To, o czym warto mówić, to efektywna stopa procentowa. Banki w Polsce stają się strukturalnie nierentowne. Podkreślił, że umyka to wyobraźni regulatorów, a niesie ze sobą długoterminowe skutki. Zauważył też, że kredyt w relacji do dochodu narodowego spada w Polsce, a w bilansach banków dochodzi do dramatycznego zaburzenia. Jak powiedział Stypułkowski, banki zasadniczo finansują budżet przy pomocy pieniędzy klientowskich, a to z kolei jest realnym zagrożeniem dla sektora bankowego. Od 2015 roku problemem są obciążenie fiskalne i parapodatki, będące czynnikami, które dodatkowo pogłębiają złą sytuację. Efektywna stopa podatkowa sektora bankowego była wyższa, niż zyski, a to – zdaniem Prezesa Zarządzu mBank S.A. – jest karykaturalne. Na dwudziestu największych płatników podatku dochodowego, aż dziewięć to banki, które płacą tyle, co przemysł paliwowy. Stypułkowski wskazał dwie możliwe ścieżki rozwiązania problemu: zamrożenie poziomu podatku bankowego na określony termin lub inżynieryjne sterowanie systemem rozluźnień.
W rozmowie brała udział też Stacy Ligas, Senior Partner i CEO w KPMG w Polsce, która poleciła, aby cofnąć się do początku i odpowiedzieć na pytanie: kto jest interesariuszem i jakie są jego potrzeby. Jej zdaniem dotychczasowa rozmowa toczyła się w kontekście „sektor bankowy versus państwo”, tymczasem wśród wspomnianych interesariuszy znajduje się wiele podmiotów: potrzeby gospodarki, klienci banków, konsumenci i firmy, które potrzebują sprawnego sposobu otrzymywania kredytów. Stacy Ligas stwierdziła, że banki pełnią ważną rolę we wzroście gospodarczym, dlatego nadrzędnym celem rządu i państwa powinno być je wspierać – porównała je nawet do krwioobiegu gospodarki. Zgodziła się też z przedmówcami, że konstrukcja systemu podatkowego nie przystaje do dzisiejszej rzeczywistości i nie służy budowaniu stabilności systemu bankowego. Odniosła się też do postcovidowej rzeczywistości, w której potrzebne są inwestycje, a tymczasem polskie banki nie są wystarczająco efektywne w finansowanie dużych przedsiębiorstw. Z tego względu często przedsiębiorstwa te pozyskują środki z banków zagranicznych, głównie niemieckich. Na koniec wypowiedzi dodała, że należy iść w stronę zbilansowania doraźnych celów fiskalnych z długoterminowymi potrzebami polskiej gospodarki, przy uwzględnieniu jednak bezpieczeństwa sektora finansowego.
Sebastian Skuza, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, odniósł się do wcześniej wygłoszonych opinii panelistów, nie zgadzając się z większością z nich. Poruszył kwestie dotyczące podstawy i wyłączeń z opodatkowania, a takżę tych związanych z obligacjami. Zwrócił uwagę np. na Japonię, gdzie dług krajowy jest bardzo wysoki, oraz kraje Europy Zachodniej. Odniósł się także do złych długów, w których ryzyko jest wyższe, niż ryzyko inwestycji w skarbowe papiery wartościowe.
W drugiej części swojej wypowiedzi Minister zwrócił uwagę na funkcjonowanie banków w okresie pandemii – w tym trudnym czasie sektor bankowy prezentował się pozytywnie dzięki działaniom rządowym, które były znacznym wsparciem. Przypomniał również o rozporządzeniach wprowadzonych w marcu i październiku 2020 roku. Na koniec podkreślił, że Ministerstwo jest otwarte na rozmowy z bankami dotyczące ich pomysłów i rekomendacji na to, jak zmodyfikować system podatkowy tak, aby jednocześnie zachować cel fiskalny. Zapewnił też, że nie ma czegoś takiego, jak dług ukryty w Polsce.