Model i jakość produktu ubezpieczeniowego banków zweryfikuje rynek, który zna potrzeby klienta i swoje możliwości – relacja z debaty Europejskiego Kongresu Finansowego pt. „Ubezpieczenia w bankach. Jak zarabiać w czasach zerowych stóp procentowych”
Debata „Ubezpieczenia w bankach. Jak zarabiać w czasach zerowych stóp procentowych”, odbyła się 15 września br., ostatniego dnia XI Europejskiego Kongresu Finansowego w Sopocie. Rozmowę moderował Marek Tejchman, Zastępca Redaktora Naczelnego Dziennika Gazety Prawnej i wzięli w niej udział m.in. Jan Grzegorz Prądzyński, Prezes Zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, Jan Emeryk Rościszewski, Prezes Zarządu PKO Bank Polski, Roger Hodgkiss, Prezes Zarządu Generali Polska, oraz Sebastian Skuza, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów. Panowie dyskutowali na temat sposobów na poprawę wyników sektora bankowości w Polsce, a także sprzedaży ubezpieczeń klientom banków.
Podczas gdy polskie banki wciąż szukają rozwiązań na walkę ze spowolnieniem gospodarczym, jednym ze sposobów może być oferta produktów ubezpieczeniowych. Prowadzący debatę, Marek Tejchman, pierwsze pytanie skierował do Jana Emeryka Rościszewskiego, który wyjaśnił dlaczego, z punktu widzenia PKO Banku Polskiego, sprzedaż ubezpieczeń w obecnym środowisku i procesie zmian, jest potencjalnie dobrym pomysłem. Zaznaczył m.in. że ze względu na niskie stopy procentowe w Polsce, przychody banków są relatywnie niskie, przez co muszą one szukać przychodów prowizyjnych,
– Nadszedł czas, aby banki rozpoczęły sprzedaż produktów niepowiązanych za pośrednictwem własnych kanałów dystrybucji – powiedział Rościszewski.
Z kolei Jan Prądzyński, zwrócił uwagę, że kiedy popatrzymy na Europę i na duże grupy, które mają produkty ubezpieczeniowe, to sprzedają one je bardzo aktywnie, mając wielkie przyrosty. Tylko – jak podkreślił – tam regulacje pomagają im w sprzedaży.
Prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń podkreślił jednak, że banki zawsze będą bardzo ważnym kanałem dystrybucji dla ubezpieczycieli, tylko produkt ubezpieczeniowy to nie jedynie czysta sprzedaż. Jak powiedział, składa się on z jednej strony ze sprzedaży, ale z drugiej z tzw. likwidacji szkód i to właśnie ona jest podstawową wartością ubezpieczenia. Prądzyński prognozuje też, że banki będą coraz bardziej doradzały klientom, jeśli chodzi o produkty ubezpieczeniowe, ponieważ relacja pomiędzy ubezpieczycielem a klientem jest coraz głębsza.
Roger Hodgkiss, Prezes Zarządu Generali Polska, zastanawiając się nad ewentualnymi przeciwnościami, podkreślił, że rynek jest w tym momencie bardzo konkurencyjny, a polski rynek ubezpieczeniowy dodatkowo jest nadal bardzo tradycyjny. Jak twierdzi, w odróżnieniu do Hiszpanii czy Portugalii, gdzie ok. 60% stanowi kanał bancassurance, klienci w Polsce nadal wolą kupować ubezpieczenia u agentów. Mimo to nie traci nadziei i prognozuje, że bancassurance stanie się w Polsce ważniejszy dla ubezpieczyciela.
To jednak nie jedyne trudności, które może napotkać sektor bankowy wkraczając na rynek ubezpieczeniowy. Jak uważa Franciszek Hutten-Czapski z Boston Consulting Group, największą trudnością dla banków są regulacje.
Banki powinni uprościć swoje produkty, aby lepiej się sprzedawać, tymczasem za sprawą regulatorów idzie to w zupełnie innym kierunku – skonkludował Hutten-Czapski.
Jan Emeryk Rościszewski zauważa też, że technologicznie systemy bankowe są znacznie bardziej skomplikowane, niż systemy ubezpieczeniowe. On także ma swoje domysły na temat przyszłości bankowości. Przedstawiciel PKO Banku Polskiego przewiduje, że bank stanie się centrum absolutnej kompetencji. Cały proces covidowy oraz doświadczenia, które zdobyliśmy, pozwalają dzisiaj – zdaniem Rościszewskiego – na zdalne łączenie się z najbardziej kompetentnymi doradcami. Jak zauważa, wcześniej, o ile nie było ich w oddziale, nie było to możliwe.
– W jakim kierunku ten rynek będzie szedł? Czy klient bankowy będzie potrzebował wyboru między różnymi opcjami, czy będzie bardziej kierował się w kierunku jednej marki? Jeszcze zobaczymy – dodaje.
Problemu nie widzi za to Adam Uszpolewicz, Prezes Zarządu Aviva, zdaniem którego banki i ubezpieczyciele naturalnie siebie uzupełniają, a częścią bankowego DNA jest rozliczanie płatności za produkty usług ubezpieczeniowych.
W rozmowie uczestniczył zdalnie także Minister Sebastian Skuza, który odniósł się do kwestii regulacji, podkreślając, że większość z nich jest nie na poziomie krajowym, a europejskim – Polska z kolei jest zobowiązana te regulacje implementować. Uważa, że zakłady ubezpieczeń oraz banki powinny o zmianę regulacji zabiegać do Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi natomiast o przyszłość ubezpieczeń w bankach – jak powiedział – model i jakość produktu ubezpieczeniowego banków zweryfikuje rynek, który zna potrzeby klienta i swoje możliwości.
