Banki zderzają się z nowymi wyzwaniami ze strony klientów, konkurencji i wewnętrznego środowiska, aby stać się bardziej klientocentryczne, lepiej integrować się w szerszym ekosystemie oraz stale optymalizować operacje, żeby były lepsze, szybsze, a także tańsze.
W konsekwencji, banki angażują coraz więcej czasu i środków na zmodernizowanie czy udoskonalanie swoich technologii, a przez to zwiększają popyt na inżynierów cyfrowych, którzy będą w stanie wdrożyć powyższe zmiany. Jednak dostępność doświadczonych ekspertów jest ograniczona zarówno na rynku polskim jak i globalnym. W efekcie, firmy poszukują innych rozwiązań, aby zaadresować ten problem.
Odpowiedzi można szukać w szeroko pojętej automatyzacji, czy też hiper-automatyzacji, a także w systemach low-code & no-code’owych. Zostały one stworzone z myślą o „demokratyzacji” technologii i otwarcia możliwości w zakresie samodzielnej konfiguracji systemów przez osoby nieposiadające technicznych kompetencji.
Oczywiście mogą pojawić się pewne rozbieżności między teorią a praktyką. Dlatego eksperci EY Polska i ich goście zapraszają do dyskusji nt. systemów low-code & no-code. Podejmą próbę weryfikacji czy jest to kolejny marketingowy „buzzword”, czy też realny pomysł na transformowanie banków bez angażowania cyfrowych inżynierów.
Podczas panelu i debaty pojawią się następujące kwestie:
1. Macro i micro trendy technologiczne
2. Zdemaskowanie żargonu, czyli co rzeczywiście kryje się w aplikacjach low-code & no-code
3. Chwyt sprzedażowy a rzeczywistość – jakie są realne benefity rozwiązań low-code & no-code
4. „Demokratyzacja” technologii vs. ryzyka związane z decentralizacja funkcji IT – na jakie kwestie należy zwracać uwagę przy wyborze rozwiązań low-code & no-code
5. Jakie jest podejście rynku polskiego, europejskiego i globalnego do inwestycji w powyższe systemy?
6. Low-code & no-code z perspektywy CEO, COO, CFO, CTO oraz CIO