Gospodarcze plany rozwojowe kraju ogłaszane przez kolejne rządy po 1989 roku wpisywały się na stałe w krajobraz debaty publicznej w Polsce. Stopień realizacji tych strategicznych koncepcji, których potoczne nazwy niejednokrotnie honorowały nazwiska ich twórców, uchodzi powszechnie za ważny czynnik oceny skuteczności polityki gospodarczej rządzących. Obecnie, stojąc w obliczu wielkiej szansy, jakie stwarzają środki z Krajowego Planu Odbudowy, ale i wielkich wyzwań demograficznych, klimatycznych czy technologicznych, trzeba zastanowić się czy sprostanie tym wszystkim okolicznościom jest możliwe w społeczeństwie nierozumiejącym zachodzących procesów makro i mikroekonomicznych.
Większość badań wskazuje, że poziom wiedzy ekonomicznej Polaków – zarówno praktycznej, jak i teoretycznej – pozostaje zbyt niski. Ostatnie lata przyniosły długo oczekiwane prace nad projektem Krajowej Strategii Edukacji Finansowej – aktualnie dokument czeka na oficjalne uchwalenie. W specjalnie utworzonym Funduszu Edukacji Finansowej zgromadzono środki, które mogą pozwolić na realizację licznych działań podnoszących poziom alfabetyzmu finansowego w Polsce. Bez trwałego, osadzonego w systemie edukacji formalnej, podnoszenia kompetencji obecnych i przyszłych: przedsiębiorców, inwestorów, deponentów, konsumentów, szanse rozwojowe mogą zostać zaprzepaszczone.
Czy stać nas na niewiedzę?
Czy jest alternatywa dla edukacji ekonomicznej?
Czy jedynym nauczycielem ekonomii dla przyszłych pokoleń Polaków pozostanie kolejny kryzys?
Debata w ramach Roku Edukacji Ekonomicznej 2024