W polskim sektorze bankowym od lat materializuje się kilka ryzyk, które – wraz z dodatkowymi obciążeniami – mogą go doprowadzić do „skarłowacenia”, jak to określa główny ekonomista banku PKO BP Piotr Bujak. W tym roku podczas Europejskiego Kongresu Finansowego bankowcy zastanawiali się na przyszłością. Nad tym jakie w niej pojawiają się ryzyka i jak im można zapobiegać.

Powiedzmy najpierw o niebezpieczeństwie „karłowacenia” polskiego sektora bankowego, bo to oznacza, że może on nie być zdolny do finansowania potrzb gospodarki. Zaczęło się ono wraz z wprowadzeniem podatku bankowego, bo od tego czasu banki utraciły rentowność pozwalającą im na pokrycie kosztów kapitału. Potem frankowicze zaczęli wygrywać w sądach i banki utworzyły na ryzyko związane z przegraniem spraw olbrzymie rezerwy, ok 35 mld zł do końca zeszłego roku. W zeszłym roku „wakacje kredytowe” spowodowały kolejne ok. 13 mld zł strat.

– Niedokończone tematy, typu saga frankowa, „wakacje kredytowe” osłabiają naszą pozycję.
Docelowo i strategicznie musimy tę sytuacje ustabilizować – powiedziała Joanna Erdman, wiceprezes ING Banku Śląskiego.

Do osłabienia polskich banków doprowadziło kurczenie się ich kapitałów własnych, które na koniec I kwartału tego roku wyniosły 204 mln zł – mniej niż dwa lata wcześniej. Związek Banków Polskich wyliczył, że kilka ostatnich lat spowodowało, iż banki są w stanie wygenerować o ok. 300 mld zł mniej kredytów niż mogłyby to zrobić kilka lat temu. Ale – jak zwróciła uwagę wiceprezes banku Citi Handlowego – dziewięć największych banków na koniec 2022 roku miało jeszcze nie rozliczone ok. 26 mld zł strat na obligacjach skarbowych.

– Papiery wyceniane do wartości godziwej są źródłem dodatkowej presji na banki. Dwa lata temu okazało się, że ryzyko tych obligacji istnieje. Banki całkiem nieźle poradziły sobie z ryzykiem stopy procentowej. Skracały terminy zapadalności, zabezpieczały się instrumentami pochodnymi. Banki mające największą presję kapitałową dość dobrze i aktywnie tym zarządzały – powiedział podczas debaty o ryzyku Andrzej Gałkowski, partner w KPMG.

Obniżenie inflacji i notowany ostatnio spadek rentowności polskich obligacji powinny zmniejszyć straty kapitałowe. Niezmieniony pozostaje jednak fakt, że portfel obligacji będzie ciążył polskiemu sektorowi prawdopodobnie przez kilka lat.

Bankowcy uważają, że ryzyko „zarażenia” dla polskiego sektora bankowego upadkiem kilku banków amerykańskich czy Credit Suisse jest niewielkie. Nad sektorem wciąż ciążyć będzie ryzyko geopolityczne, aż wojna się nie skończy.

Zaskakujące jest to, że pomimo silnego pogorszenia sytuacji gospodarczej nie pogarsza się jakość portfela kredytowego. Dlaczego tak się dzieje?

– Ryzyko kredytowe wzrosło, ale tego jeszcze nie widzimy. Klienci detaliczni i firmowi mieli nadwyżki i te nadwyżki są konsumowane. Banki utworzyły sporo rezerw na branże podwyższonego ryzyka i na ryzyko makroekonomiczne. Rosnące ryzyko kredytowe widzimy natomiast po zmniejszeniu sald – powiedział Piotr Mazur, wiceprezes banku PKO.

Z dotychczasowymi ryzykami sektor bankowy sobie poradził, choć materializacja wielu z nich solidnie go osłabiła – mówił Przemysław Szczygielski, partner w firmie doradczej Deloitte. Jakie nowe ryzyk pojawiają się w przyszłości, którym, można zaradzić już teraz?

Najważniejsze związane są z kredytami hipotecznymi i wypracowaniem dla nich takiego modelu, który nie doprowadzi w przyszłości do kwestionowania umów, jak to ma miejsce w przypadku frankowiczów. Klub Odpowiedzialnych Finansów przy EKF zgłosił propozycję wystandaryzowanej umowy o kredyt hipoteczny, zatwierdzonej przez regulatorów jako zgodna z prawem, co pozwoliłoby uniknąć w przyszłości zarzutów abuzywności. Ta propozycja ogłoszona podczas EKF spotkała się ze sceptycznym przyjęciem regulatorów. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta wietrzył nawet w niej spisek, który miałby rzekomo pozwolić bankom źle traktować klienta.

– Uregulowanie kwestii modelu kredytu hipotecznego w Polsce jest kluczowe – mówił Piotr Mazur.

Druga ważną kwestią jest rozwiązanie problemu nieautoryzowanych transakcji. Chodzi o to, że oszuści nakłaniają klientów banków do udostępnienia hasła, loginy do rachunku, lub też do udostepnienia im zdalnego pulpitu. Bank w takiej sytuacji ma pewność, że do rachunku ma dostęp osoba uprawniona. Ale UOKiK za takie transakcje chce obarczać odpowiedzialnością banki.

– W tych kwestiach są luki prawne (…) Być może limity, które dajemy do transakcji internetowych są zbyt wysokie i trzeba je ograniczyć – powiedział Piotr Mazur.

Zobacz również

Organizator
Poprzedni slajdNastępny slajd
Partner Główny EKF
Partnerzy EKF
Poprzedni slajdNastępny slajd
Partnerzy Instytucjonalni EKF
Poprzedni slajdNastępny slajd
Partnerzy akademiccy
Poprzedni slajdNastępny slajd
Wybierz wydarzenie
Europejski Kongres Finansowy10 - 12 czerwca 2024

ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER!

W ramach newslettera przesyłać będziemy informacje o inicjatywach Samorządowego Kongresu Finansowego. Możesz spodziewać się także zaproszeń do udziału w debatach, ale również materiałów eksperckich w postaci komentarzy, artykułów czy raportów i filmów video.

Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji drogą elektroniczną (newsletter) i listowną na temat innych wydarzeń organizowanych przez Fundację Centrum Myśli Strategicznych. Zgoda jest obowiązkowa. Administratorem moich danych osobowych jest Fundacja Centrum Myśli Strategicznych z siedzibą ul. Stępińska 28, 00-739 Warszawa, e-mail: kontakt@fundacjacms.pl Mam prawo cofnąć zgodę w każdym czasie (dane przetwarzane są do czasu cofnięcia zgody). Mam prawo dostępu do danych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo sprzeciwu, prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego jakim jest Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych z siedzibą w Warszawie przy ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa oraz prawo do przeniesienia danych.*

 

Wyszukaj na stronie

Anuluj wyszukiwanie