14 lipca 2021 r. o 16:00, w czasie drugiego dnia Europejskiego Kongresu Finansowego miała miejsce premiera polskiego wydania książki profesora Dana Breznitza pt. „Innowacje w praktyce – jak budować dobrobyt w świecie, który nie przebacza”. Spotkanie poprowadziła Monika Richardson, a autor odpowiadał na pytania
i dyskutował z panelistami reprezentującymi zarówno świat biznesu, jak i świat nauki. Uczestnicy tego wyjątkowego spotkania mogli dowiedzieć się przede wszystkim o tym, dlaczego inwencja to nie to samo, co innowacyjność i dlaczego innowacyjność to synergia interesariuszy lokalnych w umiejscowieniu potencjału gospodarczego
w globalnej rzeczywistości.
W spotkaniu wzięli udział:
Autor książki:
- Dan Breznitz, Professor and Munk Chair of Innovation Studies, University of Toronto
Rozmówcy:
- Stacy Ligas, Senior Partner, CEO, KPMG w Polsce
- Kamil Liberadzki, Profesor, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
- Andrzej Sławiński, Profesor, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
- Mirosław Szreder, Profesor, Uniwersytet Gdański, Dziekan Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego
Książka profesora Breznitza oryginalnie wydana przez Oxford Press w kwietniu br., ale dość szybko instytucje takie jak The New York Times uznały ją za jedną z najlepszych pozycji całe 2021 r. Podkreśliła to w swoim wprowadzeniu prowadząca spotkanie Monika Richardson, po czym nieco bardziej naukowy dyskurs z autorem podjął profesor Sławiński. Skierował on dyskusję na temat tego, dlaczego utworzenie Innovation Authority w Izraelu ma tak duży wydźwięk gospodarczy i jaka w ogóle jest geneza innowacyjności w tym kraju. Breznitz zaznaczył, że Izrael wcale nie był od początku swojej historii w XX wieku innowacyjny. Dopiero z początkiem lat 90-ych kultura innowacyjności zaczęła się rozwijać.
Jak jednak dość mocno podkreślał Dan Breznitz, kierunek gospodarczy Izraela zaczął zbyt mocno bazować na start-upach i venture capital, bowiem błyskawicznie rozwijane i szybko zbywane firmy, celujące w obecność na NASDAQ, a nie budowę wartości, nie dają krajowi mocy gospodarczej. Tak naprawdę 85% mieszańców Izraela niewiele z tego modelu biznesowego ma, a pomimo bardzo wysokiego rozwoju państwa, 20% gospodarstw domowych jest poniżej linii średniego dobrobytu. Na tę tezę o błędnym kierunku rozwoju innowacyjności w Izraelu zareagował pytaniem o słuszniejsze rozwiązanie profesor Szreder z Uniwersytetu w Gdańsku.
Breznitz wskazał, że gospodarka izraelska powinna oprócz siły start-upów oprzeć swoją gospodarkę również na klasycznych filarach, takich jak mocny sektor bankowy i inwestycje, często oparte na ustrukturyzowanych pożyczkach. Duże firmy rosną bowiem w Izraelu i innych podobnych gospodarkach powoli, co sprawia, że dla rynku start-upowego są nieinteresujące. Dlatego też, i tutaj nastąpił powrót do Innovation Authority, rząd Izraela zareagował tworząc agendę administracji publicznej, która uczy jak inwestować w innowacje i jak tworzyć synergię strategicznego budowania gospodarki ze start-upami i venture capital.
Istotny przekaz książki profesora Breznitza przypomniała uczestnikom spotkania Stacy Ligas, która przywołała ważne rozróżnienie pomiędzy innowacyjnością i inwencją, czyli wynalazkami. Inwencja to bowiem cecha rzadka i unikatowa, która nie buduje ogólnego rozwoju, a jednorazowe postępy, często zbywane później w formie patentów lub praw własności intelektualnej. Innowacyjność to budowa i rozwijanie potencjału społeczności na podstawie wynalezionych rozwiązań, jest to więc postawa i umiejętności jednostek. Breznitz stwierdził, że właśnie ta różnica stanowi jeden z kilku głównych powodów, dla napisania książki. Podkreślił on, że bazowanie na wymyślaniu i sprzedawaniu daje przestrzeń akademicką i rynkową jedynie bardzo wąskiej grupie osób i mało rozwija gospodarkę. Innowacyjność to sposoby na wykorzystanie tych pomysłów i wynalazków w sposób niespotykany i budujący ogólny rozwój społeczeństw. Wśród przykładów negatywnych dla Polski, wymieniono tu grafen i blue-ray, które nie wpłynęły na rozwój polskiej gospodarki pomimo bycia polskimi wynalazkami.
Tu powrócił głos akademicki w postaci pytania od profesora Liberadzkiego, który zapytał jakie rekomendację dla decydentów ma profesor Breznitz po ogromie pracy badawczej, której owocem jest omawiana książka. Autor stwierdził, że w rozmowach z decydentami zarówno politycznymi jak i liderami biznesowymi, nieustannie słyszy o innowacyjności w postaci przyrostu start-upów i patentów, co go irytuje. Pytani bowiem o to, jak te elementy budują dobrobyt gospodarczy, nie umieją tego dowieźć. Tu Breznitz mocno podkreślił, że patent czy nowy wynalazek to początek czegoś, co dobrze wykorzystane i lokalnie zbudowane może przysłużyć się szerzej społeczności, a tym samym budować siłę gospodarki. Jeśli decydenci nie potrafią tego dostrzec, zdiagnozować i wdrożyć na tej podstawie innowacyjnych rozwiązań, to nie powinni rządzić.
Profesor Breznitz w sposób dychotomiczny podsumował spotkanie towarzyszące premierze polskiej wersji swojej książki. Z jednej strony wskazał, że podejście do innowacyjności jako zwiększenia patentów i nasilenie kultury start-upu zwiększy wykluczenie społeczne wielu grup, które do tych rozwiązań nie mają dostępu i nie rozumieją ich. Przykłady Niemiec i Tajwanu, które nie zapominają jak produkować i wykonywać rzeczywiste dobra, w połączeniu z promowanie inwencji i ośrodków rozwojowo-naukowych powinny być naśladowane. W pozytywnym brzmieniu powiedział jednak, że innowacyjność nie jedno ma imię i mogą być różne modele i sposoby bycia innowacyjnym.